czwartek, 29 czerwca 2017

"Naznaczeni śmiercią" Veronica Roth

 Cześć moi drodzy:) Mam dla Was recenzję książki "Naznaczeni śmiercią" Veronici Roth. Zapraszam do czytania i podzielenia się w komentarzu swoją opinią.😊

Tytuł: Naznaczeni śmiercią
Tytuł oryginału: Cave the Mark
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2017

  Naznaczeni śmiercią jest dla mnie pierwszą stycznością z Veronicą Roth. Oczywiście widziałam filmy z serii Niezgodna i słyszałam opinie innych, co do twórczości autorki. Dlatego nie spodziewałam się jakiegoś "odlotu". Mimo to kupiłam ją, ze względu na piękną okładkę i fajne dodatki.

- Zakładasz, że jestem brutalna, bo tak słyszałeś- powiedziałam.- A co ja słyszałam na twój temat? Masz cienką skórę, jesteś tchórzem, durniem?
- Pochodzisz z rodziny Noaveków- odezwał się stanowczym tonem.- Masz brutalność we krwi.
- Nie wybierałam krwi, która płynie w moich żyłach- odparłam.- Tak jak ty nie wybierałeś swego losu. Ty i ja jesteśmy tym, kim nas uczyniono.

CYRA jest narzędziem w rękach brata - okrutnego tyrana rządzącego ludem Shotet. Dziewczyna samym dotykiem może doprowadzić go do śmierci.Ale CYRA jest kimś więcej niż tylko narzędziem - to szybka, zwinna wojowniczka, a co najważniejsze, jest mądrzejsza, niż wydaje się jej bratu.

AKOS pochodzi z miłującego pokój narodu Thuvhe, jego oddanie wobec rodziny nie zna granic. Niespodziewanie on i jego starszy brat zostają porwani przez wrogich żołnierzy Shotet. Kiedy AKOS wchodzi do świata CYRY, wszystko ich dzieli i wydaje się, że wrogość pomiędzy ich krajami i rodzinami stwarza barierę nie do pokonania. Stopniowo jednak oboje nabierają do siebie zaufania i stają się dla siebie coraz ważniejsi.

  Akcja tej powieści rozgrywa się w zupełnie nowym świecie, a właściwie w nowym Układzie słonecznym. A ściślej rzecz ujmując na jednej planecie. Planeta ta jest zamieszkiwana przez dwa wrogie sobie ludy - Thuvhe i Shotet. I tu zaczynają się schody. Akos i Cyra niespodziewanie poznają swoje losy. 
 Wyjaśnię Wam jeszcze, czym jest nurt. Nurt to magiczna siła, która przepływa przez każdą żyjącą istotę. Najprościej będzie określić go , jako dar, który dostaje każdy z ludzi. Może to być np.: odporność na ból, czy przewidywanie przyszłości. Pojawia się on mniej więcej w wieku dojrzewania. I teraz będzie coś przewidywalnego... Główni bohaterowie mają specyficzne dary nurtu, przez które zostają ze sobą związani.
 Wracając do losów Cyry i Akosa. W ich świecie istnieje coś takiego, jak Zgromadzenie, które zna losy ludzi. Zawsze było tak, że tylko ich "właściciel" dowiadywał się o nich. W momencie, w którym wkraczamy do powieści okazuje się, że Zgromadzenie postanawia ujawnić losy wszystkim mieszkańcom Układu. Przez to niektóre osoby mają problemy. No bo, znając przyszłość swojego wroga nie chcielibyście tego jakoś wykorzystać? No właśnie.
 Tak jak macie w opisie książki powyżej, Akos trafia w ręce ludu Shotet. Jego darem jest zatrzymywanie nurtu, co może pomóc Cyrze. Dziewczyna w zaskakujących okolicznościach dostaje swoją moc, którą jest zadawanie bólu dotykiem. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że Cyra sama również cierpi. Jest to dla niej problemem, ponieważ sprawia trudności w najmniejszych czynnościach tj. ubieranie się. Kolejnym minusem jest to, że bohaterka może nawet zabić, przez co jest żywą bronią. Tak jak już napisałam darem Akosa jest zatrzymywanie nurtów innych ludzi. Dzięki temu dotykając Cyry, dostarcza jej ulgę i sam nie odczuwa bólu.
 Wiem, że jest to nieco zagmatwane, ale uwierzcie mi, ze to jest najprostszy zarys fabuły.
 Nie chcę Wam zdradzać za bardzo akcji, dlatego nie mogę więcej opowiedzieć. Dla mnie Naznaczeni śmiercią było zupełnym zaskoczeniem. Autorka idealnie wykreowała świat, wszystko wyjaśniała. Opisy były ciekawe i nie za długie, przez co nie usypiałam. Podoba mi się też to, że Veronica Roth skupiła się głównie na pokazaniu, jak żyje się z tak skomplikowanymi darami, jakie posiadają Cyra i Akos, a miłość rozwijała się powoli, gdzieś z boku.
 Mam nadzieję, że połapiecie się, o co mi chodziło😂 Jak dla mnie jest to książka 10/10. Szybko i lekko się czyta. Zwroty akcji są zaskakujące, w niektórych momentach może podnieść się Wam ciśnienie, w innych będziecie chcieli zabić niektóre postaci, a w jeszcze innych po prostu się rozpłyniecie.

 Życzę Wam miłego dnia lub nocy.




"Silver". Trzecia księga snów Kerstin Gier

Uwaga! Jeżeli jeszcze nie czytałeś/aś moich poprzednich recenzji, to polecam zacząć od nich, aby orientować się w akcji książki: Zobacz ...